Real znowu przegrał derby Madrytu z Atletico (1:2) i przegrał drugi mecz z rzędu w lidze, co oznacza, że traci już sześć punktów do lidera, Barcelony. Kibice za największego winnego porażki uznali Ikera Casillasa, który w dwóch ostatnich meczach wpuścił sześć goli na siedem oddanych strzałów przez rywali.
– Kiedy traci się gola po strzale przy bliższym słupku, to ostatnim odpowiedzialnym jest bramkarz – Stwierdził Carlo Ancelotti. Real Madryt znowu stracił gola ze stałego fragmentu gry. – Bramkarz ponosi część winy za stracone gole i ja czuję się odpowiedzialny. Jeśli kibice uważają, że mój poziom nie jest odpowiedni, to pozostaje mi to zaakceptować i nadal pracować. Takie jest prawo kibiców, a ja mogę tylko odpowiedzieć w możliwie najlepszy sposób, czyli grając w piłkę – Powiedział kapitan Królewskich na antenie Canal +.